Pamiętam z czasów studenckich
wykłady z rzeczoznawcą majątkowym, który powtarzał, że najważniejsze trzy cechy
wpływające na wartość nieruchomości to: po pierwsze lokalizacja, po drugie
lokalizacja i po trzecie lokalizacja.
Wydaje się, że to prawda ale wg.
wszelkich badań preferencji przy zakupie nieruchomości lokalizacja znajduje się
jednak na drugim miejscu. Liderem niezmiennie jest cena zakupu. I
jeszcze prze długi czas tak pozostanie.
Co to jest jednak lokalizacja i czy
dla każdego klienta ma to samo znaczenie?
Dla części klientów lokalizacja w centrum jest święta. Można z stąd
pieszo dojść wszędzie w krótkim czasie. Ci co poruszają się komunikacją
miejską będą przyglądać się w jakiej odległości są przystanki.
Z kolei dla poruszających się
własnym pojazdem najistotniejsze będą miejsca parkingowe. Inną decyzję będzie
podejmował inwestor na rynku nieruchomości, a inną osoba zaspokajająca własne
potrzeby mieszkaniowe.
Lokalizacja może mieć znaczenie
ponieważ adres jest niezmienny, zwykle w miastach historycznie utarło się pewne
dzielnice są atrakcyjniejsze od innych. Jednak część klientów pragnie zamieszkać
w rejonie w którym się wychowało.
Wielkie znaczenie mają punkty usługowe.
Jednak dla część kluczowe będzie np. przedszkole, a dla innych bliskość
kościoła. Tzw. poczta ma już mniejsze znaczenie.
Tereny rekreacyjne zyskują na
znaczeniu – dla niektórych, ciekawe czy to moda czy już stały trend.
Bezpieczeństwo
– bardzo ważny czynnik, niektórym nawet wydawało się, że najbezpieczniejsze to
osiedla ogrodzone – jednak już się od tego odchodzi bo budziło to wręcz lęki i skojarzenia
z gettem.
Moim zdaniem słowo lokalizacja ma
inne znaczenie dla każdego klienta. Każdy niech mierzy swoją miarą i nie da
sobie wmówić, że powinien kupić tu, a jeżeli kupi gdzie indziej „to przegra
życie”.