poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Zyta Gilowska o kredytach walutowych w 2006 roku.

    

   „W piątek Gilowska powiedziała dziennikarzom po spotkaniu ze środowiskami medycznymi, że propozycje ograniczeń w dostępie do kredytów walutowych, dyskutowane obecnie przez banki i Narodowy Bank Polski, utrudnią obywatelom "podjęcie jakiejś gry kredytowej". Dodała, że obywatele "wprawdzie zdaniem niektórych lekkomyślnie trochę korzystali z kredytów denominowanych w walutach obcych". "Ale moim zdaniem obywatele są dorośli i mają prawo do pewnej dozy lekkomyślności w podejmowaniu decyzji" - powiedziała. Zaznaczyła, że ograniczenia nie pogorszą sytuacji banków.”


 Źródło: „Gilowska: Ograniczenia w kredytach walutowych niekorzystne dla Polaków”, pb.pl za PAP, KNF

wtorek, 16 sierpnia 2016

Najistotniejsze w kredycie hipotecznym

Kredyt na zakup nieruchomości zwany kredytem hipotecznym, z racji dużej kwoty oraz długiego okresu spłat, to najważniejsze zobowiązanie osób fizycznych. 

 Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę by nie kupić „kota w worku”.

Oprócz długiego okresy spłat oraz wielkości zobowiązania kredyt hipoteczny charakteryzuje się dużym stopniem skomplikowalności. Nie jest łatwo wybrać najkorzystniejszą dla siebie ofertę. Podkreślam, ofertę dla siebie nie dla banku czy firmy ubezpieczeniowej. 

Jako osoby fizyczne, rodziny prowadzimy takie małe przedsiębiorstwo i powinniśmy przy wszelkich wyborach kierować się realizmem, rachunkiem ekonomicznym i tzw. zdrowym rozsądkiem. Wybory powinny być optymalne i niegodzące w nasze interesy. 

Kredyt hipoteczny nie jest celem samym w sobie, służy jedynie do osiągnięcia celu nadrzędnego – zakupu nieruchomości.

Najważniejszym w kredycie hipotecznym jest to … by go dostać. Od czasu kryzysu finansowego o kredyt na zakup nieruchomości nie jest łatwo. Wszelkie twierdzenia, że ja na pewno otrzymam kredyt można między bajki włożyć. To bank, na podstawie dokumentacji, zdecyduje czy kredyt da czy nie. Część z nas zbyt optymistycznie patrzy na uzyskanie kredytu. Zawsze powinniśmy mieć plan awaryjny na wypadek nieotrzymania kredytu w banku przez siebie wybranym.

Jeżeli już mamy duże prawdopodobieństwo otrzymania kredytu hipotecznego wówczas czas na przyjrzenie się jego kosztom. Przy długoletnim kredycie bardzo istotne będzie oprocentowanie. Co ciekawe, a zarazem irytujące w Polsce 98% kredytów oparte jest na tzw. zmiennej stopie procentowej. Oznacza to, że nasza rata będzie się zmieniała i to wielokrotnie. Nie ma pewności czy będzie malała, czy będzie rosła. Nie wiemy też jakie będzie tempo zmian. Jeżeli nasza rata wynosi dziś 1 000 tys. zł, bank na pytanie ile rata wyniesie np. za trzy lata z pewnością odpowie: „to zależy” może wynieść 800 zł, a może 1 300 zł. Nie ma gwarancji. Z punktu widzenia klienta, moim zdaniem jest to sytuacja anormalna. Bank jako instytucja dużą część ryzyka prowadzenia działalności przenosi na klienta. Mówi „jak będzie źle na rynku to będziesz płacił wyższą ratę, jak będzie dobrze na rynku to zapłacisz mniej”. 

Warto sprawdzić dokładnie jakie koszty będziemy musieli ponosić miesięcznie w czasie spłaty kredytu. Tu wielkie znaczenie mają szczególnie ubezpieczenia. Zawsze powinniśmy sprawdzać czy kupujemy polisę czy zabezpieczenie – należy sprawdzić zakres ubezpieczeń i wyłączenia. Najpopularniejszymi ubezpieczeniami są te na życie. Inne chętnie sprzedawane przez banki to ubezpieczenie na wypadek pobytu w szpitalu, poważnego zachorowania czy ryzyka utraty pracy. Zawsze pytaj bank za co płacisz. Co do bankowych ubezpieczeń, to od listopada 2014 nastąpiła poważna rewolucja.

 Jeżeli zaciągamy kredyt na krótki okres spłaty lub chcemy go wcześniej spłacić to inny rodzaj kosztów jest dla nas istotny. 
Oprocentowanie schodzi na plan dalszy, najistotniejsze – to koszty związane z przyznaniem i uruchomieniem kredytu oraz opłaty za wcześniejszą spłatę.



I ostatnia rzecz na która powinniśmy zwrócić uwagę – bezpieczeństwo. Kredyt hipoteczny zaciągamy na wiele lat, nie wiemy co nas spotka w przyszłości. Dziś jesteśmy zdrowi, ale nie mamy gwarancji zdrowia i życia. Warto zastanowić się, kto spłaci za nas kredyt jak nas zabraknie. Jeżeli mamy rodzinę, dzieci, to co się z nimi stanie gdy zabraknie osoby z głównymi dochodami. Poradzą sobie za spłatą, czy też bank zlicytuje nieruchomość. Zaciągajmy zobowiązania rozsądnie.

środa, 10 sierpnia 2016

Dlaczego nie będzie przewalutowania kredytów hipotecznych?


Wyjaśnia PAP Przemysław Bryksa z Kancelarii Prezydenta.

Pomimo oczekiwań frankowiczów, że będzie ustawowy nakaz zamiany waluty kredytów – projekt ustawy prezydenckiej pomija ten aspekt. 

Nie będzie przewalutowania:

Ø  Bo kondycja banków by się pogorszyła

Ø  Bo spadnie rating Polski
Ø  Bo zmieni się kurs złotego

Ø  Bo ważniejsza jest gospodarka

Ø  Bo ważna jest ochrona depozytów w bankach

Ø  Bo chronimy nawet tych co nie mają żadnych kredytów

Ø  Bo część banków upadnie

Ø  Bo nawet zwrot całości spreadów to za dużo – stąd wprowadzono współczynnik dochodowości dla banków 0,5 proc. oraz limit kredytu (350 tys.)


Ø  Bo banki nie mogą rozłożyć kosztów  w czasie (banki muszą zaksięgować wszelkie straty natychmiast)