piątek, 25 września 2015

Będzie pomoc dla zadłużonych.


Sejm przyjął ustawę o wsparciu klientów posiadających kredyty hipoteczne. Ustawa zakłada, że klienci, którzy utracili pracę oraz znajdujący się trudnej sytuacji finansowej będą mogli otrzymywać przez 18 miesięcy maksymalnie 1,5 tys. zł pomocy.

Dla kogo

·         Dla kredytobiorców hipotecznych niezależni od waluty kredytu
·         Dla tych co stracili pracę
·         Dla tych gdzie rata przekracza 60% dochodów gospodarstwa domowego

Pożyczka czy prezent

Pomoc będzie stanowiła nieoprocentowana pożyczę, którą trzeba będzie zwrócić.  Pożyczkę należy zwrócić po 2 latach. Czas na jej zwrot to 8 lat.
Jeśli ktoś otrzyma 1,5 tys. zł przez 18 miesięcy to jego dług wyniesie 27 tys. zł. Spłata będzie przez maksymalnie 8 lat czy miesięcznie będzie musiał oddać  281,25 zł.
Kto decyduje o przyznaniu pomocy.
Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) będzie władnym do podjęcia decyzji o finansowym wsparciu. Powstanie tam Rada Funduszu Wsparcia.

Skąd pieniądze

W BGK powstanie specjalny fundusz na który złożą się banki proporcjonalnie do portfela kredytów hipotecznych w  wysokości  600 mln. Jak zabraknie środków to będzie kolejny fundusz 300 mln ale banku zrzucą się już proporcjonalnie do liczby klientów którzy skorzystali z poprzedniego funduszu.

Do kiedy

Z dobrodziejstwa ustawy będzie można korzystać do końca 2018 roku.

Czy to rozwiązanie się sprawdzi?

Wątpię, Polscy wolą korzystać ze wsparcia bezzwrotnego.

W 2008 roku gdy wybuchł kryzys finansowy, w Polsce była już ustawa bardzo podobna do tej. Wówczas dopłacano 1,2 tys. zł. Decyzje w sprawie pomocy podejmowali Starostowie gmin. Z jej dobrodziejstwa skorzystały wówczas tylko 264 osoby. 

Krzysztof Rzymski KMR Kredyty & Nieruchomości

środa, 23 września 2015

Dopłaty do domów energooszczędnych - czy to się opłaca?



Wiele w ostatnim czasie pisze się o dopłatach do kredytów hipotecznych Mieszkanie dla Młodych. Trochę zapomniano o drugim programie dopłat do domów pasywnych i energooszczędnych. Czy warto zatem skorzystać z dopłat.

Pomysł na dopłaty do domów energooszczędnych pojawił się po przyjęciu przez Parlament Europejski i Radę Dyrektywy 2010/31/UE z dnia 19 maja 2010 w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Dyrektywa ta zobowiązuje wszystkie państwa członkowskie do wprowadzenia zasady, że od 2021 roku wszystkie nowobudowane nieruchomości będą obiektami „o niemal zerowym zużyciu energii”. Z założenia nowy program ma dać impuls do nowego myślenia przez producentów materiałów, klientów, deweloperów czy projektantów. Wielkie znaczenie ma tu edukacja całego społeczeństwa.
Program skierowany jest do osób fizycznych budujących domy jednorodzinne lub kupujących nieruchomość od dewelopera. Dopłaty polegają na częściowej spłacie kredytu bankowego zaciągniętego na nieruchomość. Wysokość dopłat zależy od rodzaju nieruchomości oraz od stopnia energooszczędności domu czy mieszkania. Wynosi odpowiednia dla domów 30 tys. zł lub 50 tys. zł, a dla mieszkań 11 tys. zł lub 16 tys. zł. Kwota dopłat ma zminimalizować zwiększone koszty na zakup droższych materiałów niezbędnych do budowy energooszczędnej nieruchomości. Ważne jest to, że dopłata zastanie wypłacona po zakończeniu inwestycji i po audycie potwierdzającym energooszczędność. Program przewidziany jest na lata 2013-2018, przy czym wydatkowania środków będzie możliwe do 2022 roku. Budżet wynosi 300 mln zł, przewiduje się, że wystarczy na budowę ponad 10 tys. nieruchomości.
Jak realizacja programu wygląda praktyce?  Przeciętnie, a właściwie źle, bardzo źle. Do tej pory kredyt z dopłatą zaciągnęło 49 inwestorów. Przeznaczono na to 3,3 mln zł. Co istotne 22 klientów już otrzymało  dotację co oznacza, że ich domy spełniają wymogi energooszczędności. Do programu zgłosiło się 320 inwestorów, ale tylko 150 projektów przeszło wstępną weryfikację. Najczęstsze przyczyny odrzucenia projektu to brak wymaganych obliczeń charakterystyki energetycznej czy projektu wentylacji mechanicznej. Eksperci twierdzą, że nie jest łatwo wypełnić warunki programu. Wydaje się, że głównym winowajcą małej popularności programu są procedury. Na wstępnym etapie należy przejść przez weryfikację, którą przeprowadza uprawniony weryfikator z listy. Obecnie jest  51 takich specjalistów w kraju. Po tej weryfikacji ubiegamy się o kredyt w wyznaczonych bankach m.in. BOŚ Bank, BZ WBK SA, Getin Noble Bank SA. Po wybudowaniu domu jeszcze raz poddajemy się kontroli weryfikatora. Jeżeli przejdziemy ją pomyślnie to otrzymujemy dotację.
Fachowcy są przekonani, że program niebawem ruszy z kopyta.  Zainteresowanie programem będzie rosło wraz ze wzrostem świadomości klientów oraz … wzrostem kosztów energii koniecznej do utrzymania domów. Taki dom zapewni znacznie niższe koszty eksploatacyjne oraz znaczny wzrost wartości samej nieruchomości. Dobrze, że pojawił się pierwszy ogólnopolski instrument wsparcia dla klientów budujących energooszczędne domy. Najbliższe kilka lat da odpowiedź czy warto z programu skorzystać. Wielkim dylematem inwestorów jest to czy dopłaty są w stanie pokryć wzrost kosztów budowy takich nieruchomości. Wybór jak zwykle trudny: większe koszty budowy i niższe koszty eksploatacyjne w przyszłości, czy może niższe koszty budowy dziś i w konsekwencji wyższe koszty codziennej eksploatacji jutro. Wszystkim życzę trafnych indywidualnych wyborów.


Krzysztof Rzymski KMR Kredyty & Nieruchomości

piątek, 4 września 2015

Senatorowie urealnili ustawę frankową czy stchórzyli ?



Dziś Senat zajmował się ustawą frankową uchwaloną przez Sejm. Jak można się było spodziewać dokonał w niej poważnych zmian. Najważniejsze, zmienił obciążenia dla banków z 90% pokrycia strat do 50%. Teraz ma być równo, połowę pokryje klient połowę bank.
Można się zastanawiać dlaczego tak się stało. Czy senatorowie zmiękli bo była nagonka ze strony banków ? że straty sektora bankowego przekroczą 20 mld zł? że upadnie 3-5 banków? Że akcja kredytowa się zatrzyma? (nie będzie kredytów nie ma mowy o rozwoju gospodarki).
A może to pisma od możnych tego świata Commerzbanku, General Electric,  Millennium BCP, Raiffeisen Bank International, BGŻ BNP Paribas którzy zapowiadają pozwy i  zwycięstwo  w międzynarodowym  arbitrażu, po czym nastąpi fala odszkodowań od Państwa Polskiego.
Tego nie wiemy i nigdy się nie dowiemy. Inna sprawa, że podział kosztów 90% bank i 10% klient pojawiła się jak „Filip z konopi”. Pojawił się późnym wieczorem gdy część posłów  już chyba miała kłopot z koncentracją.

Teraz ustawa trafi znowu  do Sejmu. Sejm do końca swoich dni ma bodajże tylko trzy posiedzenia(do końca kadencji). Moim zdaniem nie zdążą z legislacją i ustawa trafi do kosza.

Krzysztof rzymski - KMR

środa, 2 września 2015

Na kredyt w MdM, czy za gotówkę.

Kredytowcy zyskują:

Osoby bezdzietne zyskają ponad 11 tys. zł
Osoby z 1 dzieckiem zyskają ponad 23 tys. zł
Osoby z 2 dzieci zyskają ponad 49 tys. zł
Osoby z trójką dzieci zyskają blisko 61 tys. zł

Postanowiłem przeprowadzić rozważania co się bardziej opłaca: zakup mieszkania za gotówkę czy przy pomocy kredytu MdM.
Założenia:  zakup mieszkania w Olsztynie, 50 m2, cena zakupu 200 tys. zł
1.       Klient płaci gotówką  - koszt 200 tys. zł
2.       Klient korzysta z programu MdM – koszt ? zaraz policzę.
Z wymogów programu wynika, że  klient musi zaciągnąć kredyt na minimum 50% wartości mieszkania i na minimum 15 lat.
100 tys. kredytu rozłożone na 15 lat da nam ratę 719 zł. (zakładam marżę banku na poziomie wysokim bo 1,8% co daje oprocentowanie 3,52%) – jeśli klient spłaci kredyt po 5 latach (to również wymóg programu MdM) to koszt obsługi tegoż kredytu zamknie się w kwocie 47 tys. zł (odsetki, raty kapitałowe, prowizje, ubezpieczenia, wpisy hipotek, wycena).
Biorąc kredyt na 100 tys. zł klient swoją gotówkę w postaci 100 tys. zł przeznacza na:
1)      47 tys. zł na obsługę kredytu
2)      53 tys. zł na lokatę bankową.
Lokata bankowa w ciągu 5 lat przyniesie dochód  w wysokości 5,569 tys. zł – zakładam oprocentowanie lokaty na 2 %.
Po 5 latach do spłaty pozostało klientowi jeszcze 72 293zł. Koszt obsługi kredytu to 47  tys. zł, a zysk na lokacie to 5,569 tys. zł. Całkowity koszt związany z obsługą kredytu pomniejszony o zysk z lokaty daje nam 13,724 tys. zł ( 72,293+ 47 – 5,569 = 113,724 tys. zł;  113,724 – 100 = 13,724 tys. zł).
Koszt związany z obsługą kredytu wynosi 13,724 tys. zł
Dopłata dla bezdzietnych wynosi 24,824 tys. zł – 13,724 tys. zł = 11,1 tys. zł
Dopłata dla osób z 1 dzieckiem wynosi 37,263zł – 13,724 tys. zł = 23,539 tys. zł
Dopłata dla osób z 2 dzieci wynosi 49,685 tys. zł – 13,724 tys. zł = 49,671 tys. zł
Dopłata dla osób z 3 dzieci wynosi 74,527 tys. zł – 13,724 tys. zł = 60,803 tys. zł

Krzysztof Rzymski KMR wrzesień 2015