piątek, 14 sierpnia 2015

ZBP postuluje zmiany w ustawie o pomocy dla frankowiczów



Związek Banków Polskich nie zgadza się z ustawą o pomocy dla zadłużonych w walutach. Jednak liczy na zmiany w proponowanej ustawie. Przedstawił 5 swoich postulatów.
1.     90 dni na odpowiedź z banku

Obecna ustawa wyznaczyła ten termin na 30 dni. Faktycznie wydaje się on być nierealistyczny. Przecież należy zebrać konieczną dokumentację, zrobić wycenę, przeanalizować sytuację. W pełni zgadzam się z postulatem ZBP

2.     NBP ma działać nie tylko w sytuacji kryzysowej
              Narodowy Bank Polski powinien działać nieprzerwanie, a nie tylko w czasie „kryzysu”.               
              Zupełnie techniczna sprawa nieinteresująca klientów.
3.     Rozłożenie w czasie uprawnień klientów

Sejm uchwalił, że prawo do przewalutowania mają klienci  u których LTV wynosi min. 80%. (LTV to poziom zadłużenia w stosunku do wartości nieruchomości, LTV 80% oznacza, że np. kredyt w wysokości 80 tys. zł, a wartość nieruchomości to 100 tys. zł; LTV 100% to kredyt 100 tys. i wartość nieruchomości 100 tys.; LTV  120% to kredyt w wysokości 120 tys. zł, a wartość nieruchomości to 100 tys. zł.).
Pierwotna wersja zakładała, że w pierwszej kolejności prawo do przewalutowania będą miały osoby z LTV 120%, potem 100% następnie 80%. Chodziło o rozłożenie obciążeń dla banku w czasie. Zakładano, że proces będzie trwał do 2020 roku.
W obecnej wersji nastąpi niejako kumulacja dużej ilości klientów w jednym czasie, co może przynieść duże straty bankom.

4.      Wielkość nieruchomości

ZBP chce by z dobrodziejstw ustawy mogli skorzystać klienci posiadający mniejsze nieruchomości niż uchwalił to Sejm (przyp. mieszkanie 100 m2, dom 150 m2).  Związek sugeruje by powierzchnie były mniejsze – spójne z innymi programami pomocy w nabywaniu własnego mieszkania.
No właśnie –pomagać tym, których było stać na duże lokum, czy tylko tym z małym metrażem?

5.     Kryterium dochodowe

ZBP chce by pomagać wyłącznie osobom mniej zamożnym. Bogaci sobie poradzą. Nie zgadzam się z tezą szefa ZBP p. Pietraszkiewicza, że kredyty walutowe były oferowane osobom zamożnym – czasami wręcz przeciwnie (piszę to jako praktyk).
Stajemy tu jednak przed fundamentalnym pytaniem; pomagamy wszystkim, czy tylko mniej zamożnym? Jak określić poziom zamożności, im więcej ograniczeń tym większa pomysłowość rodaków.

Krzysztof Rzymski – KMR Kredyty & Nieruchomości


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz