poniedziałek, 13 czerwca 2016

Mieszkanie plus - Rząd przedstawił założenia

Ten wywiad miał się ukazać w prasie lokalnej - jednak Redakcja chciała go ocenzurować na na co mojej zgody nie było.




Rząd ogłosił założenia do programu wsparcia budownictwa mieszkaniowego zwanym potocznie Mieszkanie plus. O założeniach programu, korzyściach, wadach i terminach wprowadzenia rozmawiamy z Krzysztofem Rzymski – Niezależnym Doradcą Kredytowym.

Jakie są główne założenia programu?

Są trzy filary, pierwszy tanie mieszkania na wynajem, drugi regularne oszczędzanie i trzeci rozwój budownictwa społecznego.

Który z tych filarów jest najważniejszy?

 Zdecydowanie pierwszy – tanie mieszkania na wynajem. Rząd zakład, że cena najmu za jeden metr kwadratowy wynosić będzie 10-20 zł. To połowa obecnego rynkowego czynszu najmu. To olbrzymia zmiana.

Jak to możliwe, że ceny spadną o połowę?

Założenie jest następujące, powstanie Narodowy  Fundusz Mieszkaniowy.  Do tego funduszu zostaną przekazane grunty należące do Skarbu Państwa  np. własność agencji, instytucji państwowych czy spółek typu PKP. Będą to mogły też zrobić inne firmy czy instytucje np. Spółdzielnie mieszkaniowe, samorządy, Towarzystwa Budownictwa Społecznego, deweloperzy czy firmy prywatne.

Tak za darmo?

Nie, w zamian otrzymają certyfikaty inwestycyjne, którymi będzie można handlować na Giełdzie Papierów Wartościowych. By było to opłacalne muszą przynosić wyższy zysk niż zysk z posiadania ziemi.

No dobrze, grunty za darmo i co dalej.

Grunty to istotny element ceny mieszkania. Na tych gruntach powstaną tanie mieszkania. Koszt ich wybudowania to 2,5-3 tys. zł. Mieszania te zostaną przeznaczone do długoterminowego najmu z możliwością dojścia do własności.

Co oznacza tajemniczy termin „możliwość dojścia do własności”?

Z zasady mieszkania mają być wynajmowane, ale dla chętnych będzie furtka, by po wielu latach wynajmowania mogli stać się jej właścicielami. Ci lokatorzy będą dobrowolnie płacili czynsz najmu o ok. 20% wyższy - czym będą spłacać kredyt zaciągnięty na budowę lokum. Tym samym po 20-30 latach mieszkanie stanie się ich własnością.

Czy wystarczy gruntów?

Trwają ewidencje, obliczenia, spisy – organy rządu w terenie już przekazują informacje do centrali.  Minister Andrzej Adamczyk twierdzi, że gruntów jest dużo, bardzo dużo.

Drugi filar to regularne oszczędzanie.

Tak, w bankach powstaną Indywidualne Konta Mieszkaniowe na których chętni będą gromadzić regularnie środki. Dla wytrwałych rząd szykuje premię, która będzie dopisywana raz na jakiś czas do konta. Pieniądze te będzie można wykorzystać wyłącznie na cele mieszkaniowe – w innym przypadku tracimy premię. Środki można przeznaczyć na budowę, zakup czy remont nieruchomości. Tu mamy zmianę koncepcji rządku, bo kilka tygodni temu mowa była o tzw. Kasach Budowlanych powszechnych np. w Niemczech. Pierwsze wypłaty premii przewidywane są na 2019 rok.

Trzeci filar to Wsparcie Budownictwa Społecznego.

Ten filar ma wspomóc najbiedniejszych. Mowa tu o mieszkaniach komunalnych. Państwo wspomoże gminy budujące takie mieszkania. Subwencja ma wynosić ponad 50% wartości inwestycji.

Panie Krzysztofie mówi pan o pomocy najbiedniejszym, a moi znajomi zajmują mieszkanie komunalne, a są bardzo majętnymi osobami.

No właśnie, przy mieszkaniach komunalnych występują absurdy i nieprawidłowości. Jednak są zapowiedzi o dużych zmianach w ustawie o ochronie praw lokatora. Koniec z ‘dziedziczeniem lokalu”. Gminy będą mogły podpisywać umowę na czas określony, będą też miały uprawnienia do kontroli dochodów swoich lokatorów. Taki przykład absurdu: mieszkanie komunalne może zasiedlać osoba która posiada własne mieszkanie, ale w innej miejscowości .

A mieszkania czynszowe.

Tu też będzie pomoc rządu. Dotacja na budowę może wynieś nawet do 20% jej wartości pod warunkiem, że czynsz w niej będzie na umiarkowanym poziomie tzn. do 4% wartości odtworzeniowej.

Dla kogo jest ten program?

Właściwie jest to pierwszy program skierowany do wszystkich. Te aktualnie obowiązujące Rodzina na Swoim i MdM mają szereg ograniczeń. Mieszkanie Plus właściwie nie posiada ich w ogóle. Nie ma limitu wieku, dzieci, metrażu, ceny czy dochodów i jest bezterminowy – może trwać wiecznie.

Przecież ustawi się kolejka i co wówczas – losowanie?

Rzeczywiście może tak być, że chętnych będzie więcej niż mieszkań. Rząd zrobi specjalna listę i uruchomi system punktowy. Od czego będzie zależała liczba punktów – nie wiadomo. Ale zapewne ilość dzieci będzie miała znaczenie.

W jakim celu rząd chce wprowadzić ten program?

Po pierwsze by wypełnić obietnice, po drugie Konstytucja RP mówi ” Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania”, po trzecie blisko połowę Polaków nie stać na kredyt lub pokrywanie czynszu najmu. W Polsce najem dopiero raczkuje, a w bogatych krajach kwitnie. Więcej najmu - to większa mobilność społeczeństwa, jest takie powiedzenie w USA „tam dom mój gdzie praca moja”. My się nie przemieszczamy.

Kiedy jest szansa na wejście programu w życie?

Na razie czekamy na szczegóły programu bo „diabeł tkwi w szczegółach”.  Jednak rząd jest nastawiony optymistycznie i twierdzi, że już w 2018 roku pojawią się pierwsze tanie mieszkania na wynajem.

Jak program Mieszkanie plus wpłynie na rynek ?


Jeśli uda się wdrożyć w życie obecne propozycje to będzie to prawdziwa rewolucja. Dla banków, właścicieli mieszkań, deweloperów, lokatorów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz