Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lokalizacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lokalizacja. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 listopada 2016

11 błędów przy zakupie mieszkania.


1.       Kupiłem mieszkanie, które mi nie odpowiada.

Przed zakupem należy zrobić szczegółową analizę własnych potrzeb i oczekiwań. Powinniśmy wiedzieć ile pokoi powinno mieć nasze mieszkanie – w zależności od ilości osób w nim zamieszkujących czy preferencji. Ważnym elementem jest kuchnia – czy jest oddzielnym pomieszczeniem czy jest tzw. aneks kuchenny. Jeżeli dużo gotujemy to należy pamiętać, że zapachy rozejdą się szybciej i znacznie bardziej, gdy mamy kuchnię w formie aneksu. Łazienka razem z toaletą czy oddzielnie, prysznic czy wanna? Jeżeli mam problemy z chodzeniem to nie kupuję mieszkania na wyższych kondygnacjach. Nie lubię słońca – unikam wystawy południowej.

2.       Zła lokalizacja.

Dojeżdżasz komunikacją miejską? Zobacz gdzie są przystanki. Masz kilka samochodów zadbaj o miejsca parkingowe, sprawdź drogi dojazdowe – korki. Lokalizacja będzie miała ogromne znaczenie przy próbie odsprzedaży mieszkania. Hałas – w mieście będzie zawsze, ale może być bardziej lub mniej odczuwalny.

3.       Wysokie koszty eksploatacyjne.

Pytałeś sprzedającego o koszty związane z utrzymaniem mieszkania. Powiedział, że niskie? Po zakupie okazują się jednak wysokie. Słowa „niskie” czy „wysokie” są subiektywne. Dlatego żądaj potwierdzenia na piśmie np. kopia rachunków – nie daj się zwieść, „że tam są dane osobowe”. Jeżeli dokonasz zakupu w ciemno – to masz problem.

4.       Przepłaciłem.

Przed zakupem należy dokładnie przeanalizować lokalny rynek nieruchomości. Jako, że o zakupie mieszkania głównie decydują emocje – warto jasno trzymać się realiów? Jeżeli średnia cena mieszkania to 4 100zł/m2 to poważnie się zastanówmy, jeżeli chcemy kupić za 5 100zł/m2. Zadaj sobie pytanie, dlaczego chcesz zapłacić o 20% więcej niż cena rynkowa. Nie daj się zwieść, że sprzedający „włożył” w to mieszkanie 100 000zł.

5.       Nie obejrzałem dokładnie mieszkania.

Zakup mieszkania wiąże się z pewną niegodnością – trzeba oglądać mieszkania. Znowu „urwać” się z pracy, dojechać na drugi koniec miasta.   Jednak szczegółowe oględziny nieruchomości są bardzo istotne. Możemy wychwycić niedoskonałości i wady mieszkania, uniknąć przykrych niespodzianek w przyszłości. Zanim zdecydujesz się na kupno obejrzyj mieszkanie o różnych porach dnia.

6.       Coś nie tak z metrażem.

Sprzedający zwykle podaje metraż mierzony po podłodze – w przypadku mieszkań na poddaszach nie ma to nic wspólnego z metrażem według norm. Podobnie w przypadku wbudowania wszelkiego rodzaju antresoli w wysokich mieszkaniach. Niestety, często okazuje się, że zapłaciliśmy za 100 m2, a w rzeczywistości metraż wynosi 55 m2. Patrz w dokumenty, nie wierz na słowo.

7.       Pośpiech.

„Musiałem kupić w tydzień, więc brałem, co leci”. Na zakup najcenniejszej rzeczy w życiu powinniśmy poświęcić dużo czasu. Nie powinniśmy się śpieszyć, bo zła decyzja może nas drogo kosztować.

8.       Nieścisłości w dokumentacji.

Sprzedający powinien przedstawić nabywcy komplet dokumentów związaną z nieruchomością. Dokumenty powinny być zgodne z rzeczywistością. Nie może być przypadku, że dwa różne dokumenty mówią o innym właścicielu, powierzchni użytkowej, czy innym numerze piwnicy. Do momentu pełnego wyjaśnienia rozbieżności – nie kupuj.

9.       Kupiłem sam. Kupiłem przez biuro nieruchomości.

Odwieczny dylemat Polaków. Kupić samodzielnie czy przy pomocy agenta nieruchomości. W Polsce w przeciwieństwie do krajów wysoko rozwiniętych znaczna część społeczeństwa kupuje samodzielnie. Jeżeli kupujesz sam musisz posiąść duża wiedzę. Natomiast, jeżeli korzystasz z biura nieruchomości nie musisz się dokształcać z dziedziny nieruchomości i prawa. Pytaj jednak agenta, co może dla Ciebie zrobić i spisz to koniecznie w umowie. Pytaj czy reprezentuje wyłącznie Twoje interesy, czy może również sprzedającego?

10.   Kupiłem mieszkanie z hipoteką.

Zanim kupisz przeanalizuj dokładnie dokumentację, szczególnie księgę wieczystą. Mogą się tam znaleźć wpisy obciążeń i roszczeń. To czy są one dla ciebie groźne skonsultuj z fachowcami. Nie wierz na słowo, że „wszystko będzie dobrze”.

11.   Jak oglądałam to było fajniejsze?

Sprzedający mogą próbować zastosować kilka trików w celu „podrasowania mieszkania”. Np. mieszkania bez mebli sprawiają wrażenie większych, podobnie, jeżeli ściany są pomalowane w jasnych barwach. By mieszkanie podczas oględzin lepiej „smakowało” wprowadza się zapachy np. kawy, ciasta i muzyki (znamy to z marketów).

Spokój, rozwaga i rozsądek, to nasi sprzymierzeńcy w zakupie własnego mieszkania. Wiele wskazuje na to, że nowe pokolenie Polaków będzie w swoim życiu trzykrotnie zmieniało swoje miejsce zamieszkania, warto, więc starannie zaplanować swoje zakupy.

Artykuł autorstwa Krzysztofa Rzymskiego pojawił się w Życiu Olsztyna

wtorek, 26 kwietnia 2016

Lokalizacja nieruchomości czyli co?


Pamiętam z czasów studenckich wykłady z rzeczoznawcą majątkowym, który powtarzał, że najważniejsze trzy cechy wpływające na wartość nieruchomości to: po pierwsze lokalizacja, po drugie lokalizacja i po trzecie lokalizacja.

Wydaje się, że to prawda ale wg. wszelkich badań preferencji przy zakupie nieruchomości lokalizacja znajduje się jednak na drugim miejscu. Liderem niezmiennie jest cena zakupu. I jeszcze prze długi czas tak pozostanie.

Co to jest jednak lokalizacja i czy dla każdego klienta ma to samo znaczenie?  Dla części klientów lokalizacja w centrum jest święta. Można z stąd pieszo dojść wszędzie w krótkim czasie. Ci co poruszają się komunikacją miejską będą przyglądać się w jakiej odległości są przystanki.

Z kolei dla poruszających się własnym pojazdem najistotniejsze będą miejsca parkingowe. Inną decyzję będzie podejmował inwestor na rynku nieruchomości, a inną osoba zaspokajająca własne potrzeby mieszkaniowe.    

Lokalizacja może mieć znaczenie ponieważ adres jest niezmienny, zwykle w miastach historycznie utarło się pewne dzielnice są atrakcyjniejsze od innych. Jednak część klientów pragnie zamieszkać w rejonie w którym się wychowało. 

Wielkie znaczenie mają punkty usługowe. Jednak dla część kluczowe będzie np. przedszkole, a dla innych bliskość kościoła. Tzw. poczta ma już mniejsze znaczenie.

Tereny rekreacyjne zyskują na znaczeniu – dla niektórych, ciekawe czy to moda czy już stały trend.

Bezpieczeństwo – bardzo ważny czynnik, niektórym nawet wydawało się, że najbezpieczniejsze to osiedla ogrodzone – jednak już się od tego odchodzi bo budziło to wręcz lęki i skojarzenia z gettem.


Moim zdaniem słowo lokalizacja ma inne znaczenie dla każdego klienta. Każdy niech mierzy swoją miarą i nie da sobie wmówić, że powinien kupić tu, a jeżeli kupi gdzie indziej „to przegra życie”.